Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Jak żurawina ratuje ludzkie zdrowie?
Offline
Offline
Witaj, ostatnio zbierałem żurawiny nad jeziorami i błotkami, zauważyłem z żurawina błotna jest różna w różnym miejscach, zależy gdzie rośnie.
Z nich różne rzeczy zrobiłem, dżem, konfitura i zaprawiłem w słoiki jak jagody niebieskie. Resztą zobaczysz na zdjęciu.
Offline
Dobra rzecz, u nas chyba nie rośnie. Dobrze się przechowuje, można ją również suszyć. Gratuluje zbiorów i przetworów.
Teraz jest pora na zbiory dzikiej róży, a i jarzębina też jeszcze jest.
Offline
Offline
Robiłem wino z dodatkiem żurawiny a dokładnie wino z zielonej herbaty. Dodawałem żurawinę i rodzynki.
Tu masz przepisy z mojego innego forum.
http://www.domowawinnica.4ra.pl/viewtopic.php?id=145
Wina z samej żurawiny jeszcze nie robiłem. Pewnie będzie z niej dobra nalewka - żurawina, trochę miodu i np. wódka.
Offline
Właśnie byłem u znajomych i zobaczyłem baniak do wina, zapytałem czy robisz wino, a on powiedział ze robi wino moich żurawin. Jak już będzie gotowe, napisze jak smakowało. Dziś zrobiłem rogale , do jednych włożyłem żurawiny z słoika, a do drugich jagody z słoika, oczywiście poczekałem, aby były jak mniej mokre. Oczywiście później pospałem cukrem pudrem.
Offline
Na pewno dobre. Ja wczoraj piekłem chałkę.
Górne fotki znikły. Jaki program użyłeś do wstawienia fotki z rogalami? Ja używałem directupload i ze 2 godziny temu wygasła im jakaś licencja. Żadna z moich fotek na innych forach nie jest widoczna.
Offline
Na pewno dobre. Ja wczoraj piekłem chałkę.
Górne fotki znikły. Jaki program użyłeś do wstawienia fotki z rogalami? Ja używałem directupload i ze 2 godziny temu wygasła im jakaś licencja. Żadna z moich fotek na innych forach nie jest widoczna.
Nie ma to jak samemu piec w kuchni i tworzyć cuda, nie tylko lepiej pachnie i inaczej smakuje, ale jest z tego radość.
A jak nie wyjdzie, trudno, warto później spróbować jeszcze raz. Chcesz przepis na gofry od mojej koleżanki?
Fotki znikły, bo ustawiłem tam, aby wyświetlenia była na tydzień, ale też można na dłużej.
Ja mam darmowe i najbardziej mi podoba UP, a jeszcze ostatnio dodatkowo mam postimages
Jak nie usuniesz, fotka nad rzeką Nogat tutaj będzie wieczność.
Offline
Piękna fotka. Wczorajszy problem dziś znikną, a wczoraj użyłem Twojego postimages.
Im więcej pieczesz tym szansa porażki maleje. Dziś piekę bułki. Gofry w domu robi córka, daj przepis, pewnie się przyda.
Offline
Też prawda, im więcej pieczemy, tym mniej porażek w kuchni, bo w końcu mamy przepisy w głowie, a nie na papierze.
Mi zawsze gofry wychodziły takie zakalce(różnych przepisów z internetu), ponieważ mam gofrownice 1000v, ale to przepis od koleżanki dały ze gofry stały sztywne, ale jeszcze nie są chrupiące. Jak masz maszynkę o mocy 1200v to raczej powinny wyjść chrupiące gofry, czym większa moc tym większa pewność na udane gofry. Pamiętam za komuny były specjalnie budki z goframi z dużymi maszynami, aż leciała para, a po zrobieniu i wystygnięciu, były sztywne, chrupiące i nawet pękały. Niestety moją maszynką 1000v nie da się.
Ostatnio edytowany przez Pomorzanin (2020-11-13 07:53:24)
Offline
Dzięki za przepis. Nie wiem jaką moc ma nasza gofrownica.
Offline
Jeśli chodzi o żurawinę, sam z swoich obserwacji uznałem ze żurawinę powinno zbierać od połowy września do połowy października, dlatego ze jeszcze jest twarda i nie pęka rękach. Piszą do końca listopada, chyba z powodu ze ma inny smak po przymrozkach.
Fajnie zbiera żurawinę w mchu na mokrym, tam są duże owoce.
Ostatnio edytowany przez Pomorzanin (2020-11-15 21:34:11)
Offline
Fajna, gruba jak wisnie.
Offline
Dziś zrobiłem gofry i razem wyszło mi 6 sztuk, ale zmieniłem przepis, po co dawać tam olej i wodę, a wiec z 4 jajek białek ubiłem piane, tak samo żółtek ubiłem pianę, dodałem 4 łyżeczek cukru wanilinowego, 1 łyżeczkę proszku do pieczenia i trochę soli oraz mleko 1 1/3szklanki.
Wtedy dwa ubite masy połączyłem, pomieszałem i na końcu dodałem mąkę 27o ml.
Piekłem 10 minut. Na gofry położyłem mój dżem żurawinowy, ani za kwaśny, ani za słodki.
Ostatnio edytowany przez Pomorzanin (2020-11-26 14:53:03)
Offline
Wyglądają rewelacyjnie i pewnie tak smakują, a ja głodny w robocie.
Offline
Wyglądają rewelacyjnie i pewnie tak smakują, a ja głodny w robocie.
Robocie tez można jakoś dawać rade, np. kubek gorącej zupy z proszku.
Offline
Taka zupa to awaryjnie. Wole domowe produkty.
Offline
Prawda, nie ma to jak domowe jedzenia, nawet jakimś kraju w Ameryce Południowej z tego powodu zbankrutowały MC Donaldy, a u nas ponoć kolejka po kanapki drwala, bo pojawia na jesień. Każdy kto masz czas i warunki powinien pichcić w kuchni, a nie tylko kupować gotowe, uwielbiam robić ciasta.
Offline
Wczoraj narobiłem mielonych. Połowa masy to kapusta pekińska. Starta lub drobno krojona, do tego mielone, najlepsze z karkówki, do tego jajka, przyprawy i wszystko..Piec na dobrym smalcu.
Offline
Strony: 1